Strona:Stefan Janas - Wybór wierszy z tygodnika 'To i Owo!'.djvu/14

Ta strona została przepisana.

Nędznicy hańbą okrywają dziady
Złożone w grobach zbeszczeszczają prochy,
Dla dziadów prośba — była szczytem zdrady,
Dziady miast prosić — zapełniali lochy.

Pod broń młodzieży! nie dla nas ochłapy,
Niechaj je biotą endecji wodzowie,
My nie parobcy tyrana — satrapy,
Lecz jego prawi okrutni sędziowie.

S. J.