Ta strona została skorygowana.
DZIWISZ SIĘ DZIEWCZYNO...
Dziwisz się dziewczyno, że się o cię trwożę,
Jak-że się nie trwożyć moje ty nieboże?
Mam cię tylko jedną, jak gwiazdkę na niebie,
A nuż mi cię jaki Jaś chwyci dla siebie.
Pochwyci, zaniesie na jakie rozdroże,
Upuści, powala, a może... a może...
Upuści, potłucze, jak z monoklu szkiełko,
I już się nie skleisz moje pieścidełko.
Moje pieścidełko, moja ty laleczko!
Schowałbym cię zaraz w szklane pudełeczko,
Żebyś się nie stłukła i nie zakurzyła,
Żeby ci się ładna buzia nie zmieniła.
S. J.