Strona:Stefan Janas - Wybór wierszy z tygodnika 'To i Owo!'.djvu/3

Ta strona została przepisana.
?!...


— Jak tam panie interesy?
Wypychacie pono kiesy!
Każdy mówi nawet dziecie,
Że dziś kupcom żyć na świecie.
Ja coprawda w to nie wierzę;
Kupiec bowiem tyle bierze
Ile klient mu zapłaci,
Czemże się więc tak bogaci.
— Pan dobrodziej chyba pierwszy
Jest dla kupców nieco szczerszy.
Mówią ludzie, lecz nie wiedzą
Co dziś kupcy w obiad jedzą,
Ile się to nabiedują,
Nadodają, narachują,
A jakie to, panie święty,
Trzeba nieraz mieć wykręty,
Zanim się dwieście procentów
Wyciągnie od swych klijentów;
Zwłaszcza teraz, w czasie wojny.
Żaden klijent nie jest hojny.
Dwieście procent... co to znaczy!
Lecz któż im to wytłómaczy...