Ta strona została uwierzytelniona.
SĄD OSTATECZNY
Na czterech wiatrach błyskawica,
Stojący w słońcu ociemniałem.
Wysuszona blaskiem źrenica,
Księżyc w całunie białym.
We drzwiach! Po gwiazdach spadających,
Przez liści skłębionych wichurę,
Z mieczem nawskos się włamujący.
Cichą przeciąga strunę.
Piszczele | Wygładzono autostrady, |
Głos | Śpijcie, pokorni. |
Anti-głos | Otwórzcie oczy, prorocy. |
Piszczele | Przez nozdrza: ścięte perfumy. |