Głowa
|
Ach, czyli berberysem
Słodycz się sroga wynurza.
Kwitnie czystym zarysem
Skrwawiona róża.
|
Adonis
|
Wierzba rozgina płaty,
Rysuje wargi na korze,
Jak mi ulecieć — skrzydlaty! —
Na mroczne morze?
|
Głowa
|
Nie słyszę, nie słyszę głosu.
Nieprzejednane siostry!
Ktoś mi zaplątał do włosów
Te wodorosty...
|
Adonis
|
O, bóstwo żywe, czyli
Nie nawołujesz nas z dala?
I już mnie znosi po chwili
Dźwięcząca fala.
|
Menady
|
Powraca ku nam zdaleka,
Umiłowany jeniec,
Na lutnię miłą czeka
Twój oblubieniec.
|
Głowa
|
Boleści! Śniegi siwe!
Źrenice szronem natarłem.
Może śpicie szczęśliwe,
Wreszcie umarłe?
|
Fale
|
Nie budź się! Czułe dłonie
Spłókują pieszczotliwe
Drążone pustką skronie.
Czoło nieżywe.
|