Ta strona została uwierzytelniona.
Rozbiłem serce zegarów,
Zamknąłem w kryształ dni,
Nie zdziwi mnie żaden tydzień i nad żadnym miesiącem
Nie wzniosę zdumionych brwi.
Nie słucham bijących dzwonów,
Nie słucham bijących godzin,
Wśród codziennych narodzin i zgonów
Ty się nie zrodzisz.
Każda wiosna na nowo cię stwarza
I znów kusisz mnie wśród ram okiennych;
(Ale nawet wśród dni najsłodszych jesiennych
Za nic w świecie nie zerwę kartki z kalendarza).
Chwytam cię rękami od snu gorącemi,
Patrzę w niebo i usta przykładam do ziemi,
Dzwony bić będą, wszystkie godziny zaświecą,
Gdy na wysokim katafalku powiozą mnie długą obojętną ulicą.