Ta strona została uwierzytelniona.
WIELKI KOT
W noc ciemną
Tu, nieopodal,
Skacze przedemną
Po stromych, księżycowych, rozjaśnionych schodach.
Jak głuche tętno
Dalekich rzek,
Z piętra na piętro
Bezgłośny bieg.
Wczepię się w ciszę!
Chwycę trzeszczącej poręczy!
(Na murze czarnym cienisty błysk) —
I, nie słuchając, usłyszę
Podziemny pisk,
Który mnie dręczy
(W ciemności dwoje oczu rozwartych: oczu z tęczy).