Ta strona została uwierzytelniona.
AUTO
Nie chcę, nie mogę uwierzyć,
Jarzębinowa wsi,
Że w dusznym dymie przeżyć
Gasną jesienne senne dni.
W rękawiczkach skórzanych uważny szoferze,
Ty, w kierowaniu sterem biegły i przebiegły,
Czemu czujna wskazówka drga na czarnem zerze,
A lśniące samochody drżąc — drwiąc nas ubiegły?
O, raz jeszcze! Na białych ulicach
Rzucić się w ten strumień wartki,
Niechby lasy ku nam w cwał pobiegły,
Przerzucajmy pola, jak kartki!