Ta strona została uwierzytelniona.
dostrzegamy w chmurach ciągnących,
jak kroczy, szczupły i dumny,
poprzez cienie, na piachach malowne,
beznadziejny szum, trzeszczący w sosnach,
oglądając z ironiczną dobrocią
trawy, do nóg pochylone pochyło!
dostrzegamy w chmurach ciągnących,
jak kroczy, szczupły i dumny,
poprzez cienie, na piachach malowne,
beznadziejny szum, trzeszczący w sosnach,
oglądając z ironiczną dobrocią
trawy, do nóg pochylone pochyło!