Ta strona została uwierzytelniona.
SPOTKANIE.
Dziś w Heidelbergu z wieczora
spotkałem pana Swanna,
przed oświetloną witryną
objaśniał sztychy kochance.
Głosem dyskretnie stłumionym
wspomniał o szarym ich tonie,
zlekka siwe miał skronie,
źrenic kolor wyblakły.
Pod niebem łagodnie rozwianem
lirycznie podpatrujący —
Swann smutny z gwiazdą na czole,
z sygnetem kosztownym na palcu.