Strona:System obronny Doliny Dunajca w XIV w.pdf/15

Ta strona została przepisana.

również przez doliny Wagu i Popradu z drugą wielką drogą, biegnącą z zachodu na wschód, w kierunku poprzecznym, od Renu do morza Czarnego.

3. Stan pogranicza polsko-węgierskiego w XIV w.

Karpaty, stojące na granicy Polski i Węgier, posiadają tak dla naszych czasów jak i dla odległego średniowiecza pierwszorzędne znaczenie strategiczne. Niedostępność terenu nie wyczerpuje tu jednak całego znaczenia: jest to bowiem tylko obronność bierna, która pozostawiona sama sobie, nie wytrzymuje działania ofenzywy. Właściwa wartość strategiczna występuje dopiero w połączeniu biernej niedostępności z czynną akcją wojenną, która potrafi nią się posługiwać. Z tem liczono się już w średniowieczu, kiedy to np. podczas walk w płn. stronie państwa w kampanji 1409 — 11 roku zostawiono równocześnie na południu część rycerstwa dla strzeżenia Karpat przed wtargnięciem Zygmunta Luxemburskiego. Inny przykład daje sytuacja węgierska roku 1441/2, kiedy niebronione góry ułatwiły Janowi Giskrze opanowanie północnych Węgier, skąd naprożno usiłował go później wyprzeć Władysław III. Jan Giskra przetrwał jego panowanie i nie ustępował z gór nawet wtedy, gdy tron objął Władysław Pogrobowiec. Można przytoczyć dalej wyprawy Jagiellończyków po koronę św. Szczepana, które bez trudu przeprawiały się przez te same góry i ponosiły klęskę dopiero pod Pesztem czy Koszycami, gdzie im stawiano w końcu opór. Góry wyzyskane równocześnie jako obrona bierna i podstawa czynnej akcji, dają bezprzecznie przewagę temu kto je posiada. Współcześnie przyjmuje się, że utrudnienia z powodu górzystości terenu zaczynają się dopiero na granicy 1000 m lecz równocześnie z chwilą przekroczenia tego pasa dalsze drogi pozostają otwarte[1]. W Karpatach utrudniają nadto działania wojenne stoki pokryte złomiskiem, lasy, pustkowia, brak odpowiednich terenów dla większych koncentracyj wojskowych z wyjątkiem kotliny żywieckiej, sądeckiej i jasielskiej, stanowiących od wieków ważne jednostki strategiczne. Mimo tych utrudnień można przekroczyć zachodnie Kar-

  1. R. Umiastowski: Geografja woj. Rzpp. str. 210 i nast.