Strona:System obronny Doliny Dunajca w XIV w.pdf/32

Ta strona została przepisana.

najca. Przyspieszyła ją niepewność polityczna przełomu XIII i XIV w. nakazująca każdemu, kto władał w Krakowie, ubezpieczać główną drogę południową, otwierającą bramę do Krakowa; także coraz to silniej rozwijający się handel polsko-węgierski nakazywał dobrze ubezpieczać ten odcinek wielkiej drogi transito z Flandrji i ujść Wisły, przez Kraków i Węgry ku Bałkanom wiodącej. Względy gospodarcze zdające się mieć przewagę przez znaczną część XIV w. ustąpiły pod koniec tego wieku; od czasów Zygmunta Luksemburczyka aż do Macieja Korwina wysuwają się na pierwszy plan względy wojskowo-polityczne, w miarę mnożących się konfliktów Jagiellonów z władcami Węgier.

Jakże postępował rozwój systemu obronnego doliny Dunajca i jaki charakter i znaczenie miały coraz liczniej wznoszące się tam grody. Posuwając się od strony węgierskiej spotykamy jeszcze w XIII w. trzy polskie zamki: Podoliniec, Gniazdo i Lubowlę. Wypowiedziane już poprzednio przypuszczenie, że Podoliniec powstał w związku z bramą węgierską[1], która w tem miejscu się znajdowała, ma wszelkie pozory wiarogodności. Najwcześniejsze wzmianki dokumentowe wskazują na istnienie Podolińca już przed 1244 r.[2] czyli, trzeba przyjąć ogólnie, przynajmniej w początkach XIII wieku. Był położony na granicy, należał bezpośrednio do panującego[2], przechodząc od roku 1257[3] do uposażenia księżnej, która dla sołectwa tutejszego czyniła liczne nadania. Było to jedno z najbogatszych sołectw w tym czasie. Sołtys podoliniecki spokrewniony był z rodziną Görgeiów[4] i posiadał sam duże obszary na Spiszu. Widoczny rozwój Podolińca stał w ścisłym związku z rozwojem drogi handlowej, która przezeń przechodziła i z wzrastającem znaczeniem bramy, która ku tej drodze się otwierała. Prawdopodobnie ze względu na ważność tej pozycji, znajdujemy go już w 1292 roku znowu w rękach panującego wówczas Wacława[5], który otaczając gród szczególnie troskliwą opieką, nakłada na okoliczną ludność obowiązek reparacji i pomocy w razie niebezpieczeństwa. Podoliniec stał na straży granicy Polski i dlatego posiadał warowny zameczek, który

  1. Sprawozdanie z poszuk. na Węgrzech str. 8.
  2. 2,0 2,1 Kd. Młp. II. 425.
  3. Kd. Młp. II. 452.
  4. St. Zachorowski: o. c. str. 265.
  5. Kd. Młp. II. 522.