Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/153

Ta strona została przepisana.

— Żądamy też po naszych następcach aby tę darowiznę na wieki stwierdzali.
— Korabiów też z zbożem i innemi towary, spuszczanie na dół ilekroć i ile zechcą wolne niech mają.
— Gdyby się zaś poważył ktokolwiek z celników naszych w księstwie naszem uciskać kogokolwiek z rzeczonych mieszczan naszych; i zamyślił zmieniać to nasze zezwolenie i darowiznę, niechaj wie że popadnie gniewowi naszemu.
— Aby zaś wolność ta żadnej nie popadła wątpliwości; dajemy im list niniejszy stwierdzony pieczęciami: naszą i ukochanej małżonki naszej; Kunegundy.
— Dan w Korczynie roku pańskiego 1273 w maju 14 dni po nowiu.
— Ręką Twardosława śpiewaka sandomierskiego a pisarza naszego nadwornego.
Koku 1276 zaprowadza Kinga niemieckie prawo w Gołkowicach.
W późniejszym stwierdzeniu przywileju sołtystwa Mokrejdąbrowy r. 1313 stoi: „przywilej (na sołtystwo Mokrejdąbrowy) wspomniany: Goły, godną nagrodą usług swych i nakładów pieniężnych od Najjaśniejszej szczęsnej pamięci Pani Kingi otrzymał...“ Będzie to dziedzic tych Gołkowic niedalekich od Mokrejwsi. Miał synów: Sieciecha i Dobrosława. Należeli prawdopodobnie do dworu Kingi.
Przywilej (XVI) — Niechaj wiedzą wszyscy, którym to do wiadomości dojdzie: Że My Kunegunda z bożej łaski księżna krakowska i sandomierska, uwzględniając mieszczan naszych w mieście Sączu mieszkających, wieloraką usłużność; postanowiliśmy z życzliwości naszej dobrotliwej, wyświadczyć im tę łaskę:
— Że ile razy wozy ich i podwody z towarami jakiegokolwiek rodzaju lub wartości, przez miasta: Wojnicz, Opatowiec, Korczyn, przeprowadzać zdarzy się: od wszelkiego cła pobierania, niechaj będą uwolnieni.
— Jeżeliby zaś ktokolwiek poważył się swawolnie wykraczać przeciwko temu naszemu zezwoleniu: imieniem cła wyduszając cokolwiek od nich; niechaj zna: że potrójnym zwrotem poboru będzie ukaran.