Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/18

Ta strona została przepisana.



2.  Grody — uroczyska.

Na brzegu cieśniny morskiej la Manche, w okolicy Lime de Dieppe dotąd się zachowało: grodzisko starożytne na wysokiem urwisku. Ma ono postać trójkątną. Od lądu broni go, potężny wał wśród dwu przekopów usypany, a w najprzystępniejszej stronie, jeszcze osobno naprzód wysunięty kawał wału mniejszego. W dolnym zakątku grodziska widać rzędem sypane mogiły, a w nich szczątki palonych zwłoków.
Podobnych grodzisk, mnóstwo istniało w Galii czyli Celtyi. Cezar je opisuje wyraźnie: „Na wysokich urwiskach, albo w lesistych i moczarnych ustroniach, Keltowie czyli Gallowie robili sobie grody utwierdzone. A gdy wróg groził, ludność przestrzeżona odbierała rozkaz chronienia się do onych twierdz.“
Krótki ten opis pogromcy Kelto-gallów, najjaśniej tłumaczy przeznaczenie grodów.
W okolicy dzisiejszego Clermont (Auwergne), widoczne jeszcze grodzisko Gergowia, kędy Cezara legiony poraził dzielny keltyjski książę Vercingetroix; później przemożony, jako jeniec zawiedziony do Rzymu, gdzie po odbytym tryumfie ścięt od kata, zwycięzkiego Cezara. Gród gergowski leżał na wyzinie płaskiej, obwiedzion mureno, który w miejscu, gdzie go dobywały legiony rzymskie, nie był wyższym nad jedną siągę. A przecież nie zdobyli go Rzymianie.
Cała wojna gallicka odbywała się oblężeniem i dobywaniem grodów, które czasem wokoło swemi wałami ścisnąć wypadało wcelu ogłodzenia. Tak zdobywał całą Alzacyą; tak Trajan zdobywał Siedmiogród dacki.
Dokładne opisy Cezara, obok płaskorzeźb na kolumnie Trajana; nie pozostawiają najmniejszej wątpliwości, co do sposobu utwierdzenia grodów.
Zakładane na wierzchowinach górskich, pagórkowatych lub kępach wpośród moczarów; utwierdzone były wałami ziemnemi, lub murem ścielonym: według materyału jaki był pod ręką.
W równiach błotnistych sypano wał kilkosążniowy, który zasadzano ciernistem wieńcem drzew i krzewów kolących.