Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/232

Ta strona została przepisana.

— Aby się zaś mieszkańce mogli cieszyć rozmaitą wolnością: zezwalamy na wystawienie kościoła we wsi pomienionej; pod któren przeznaczamy dwa łany wolne, a drugie dwa pod skotnicę.
— Między innemi zaś wyjmujemy ich w sprawach karnych z pod wszelkiej odpowiedzialności przed jakimbądź kasztelanem czy wojewodą.
— Wyjąwszy za pozwem Naszym królewskim pisanym. A i wówczas swojem tylko prawem niemieckiem i magdeburskiem odpowiadać nam będą.
— Po upływie wolnicy chcemy, aby w trzy sądy gajne coroczne wysłannika naszego darami poczcili według zwyczaju i obyczaju wsiów innych okolicznych.
— Po upływie też wymówionej wolnicy, wszyscy mieszkance wsi rzeczonej, zapłacą nam i potokom Naszym czynszu rocznego: 8 szkójców z każdego łanu.
— Z czego szósty grosz przypadnie wymienionemu wójtowi Mikołajowi.
— Biskupowi też dziesięciny dadzą z każdego łanu: wiardunek pieniędzy zwykłych.
— Żądamy też, aby wzmiankowany wójt Mikołaj po upływie lat wolnicy, Nam i następcy Naszemu, wojenne i inne usługi świadczył wraz z swem potomstwem; wedle obyczaju sąsiednich sołtysów.
— Ażeby zaś nadanie to uczynione po dojźrzałej naradzie i dobrej rozwadze, wraz z wymaganiami nadania, mocy obowiązującej nabrały, kazaliśmy pismo niniejsze utwierdzić pieczęcią naszą, dla jawnego na potem świadectwa i przestrogi wobec wymienionych świadków:
— Pana (domino) Spicymira kasztelana krakowskiego i Zbigniewa kanclerza krakowskiego, także: Iżyka Kessnica podczaszego królowej; Iwkona Lelli podkomorzego (?), i Ścibora Jeskorty pisarza Naszego nadwornego wraz z wielą innych wiarogodnych.
— Dan w Sączu ręką pisarza Naszego Jana roku pańskiego 1336 w dzień ś. Błażeja to jest: 3go lutego.
Przywilej (XXXVIII) — Roku 1337. Kazimierz przejeżdżając do Węgier na sąd polubowy z krzyżakami, wstąpił do matki swej do Starego Sącza. Na jej wstawienie się po-