Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/236

Ta strona została przepisana.

— Prawo patronatu zastrzegamy sobie i spadkobiercom Naszym.
— Obiecujemy też i ślubujemy niniejszem nadaniem, że mieszczanie i okoliczni osadnicy z wymienionych łanów nie będą płacić dziesięciny wytycznej, ani zagonowej; lecz z każdego łanu zapłacą szkojca, i to po upływie wolności.
— Prócz tego postanawiamy, aby po upływie wolności tej, wspomniany wójt i dziedzice jego Nam i Naszym następcom, gotów był i powinien na każdą potrzebę gwoli obrony państwa, wyruszyć wraz z trzema sługami, dobrze uzbrojonymi.
— Chcemy też i ustanawiamy, że podczas tej wolności mieszczanie i wójt ich zupełnie wolnymi będą od płacenia cła w Krakowie i Rytrze od koni i wszelkich towarów, jadąc tam i napowrót.
— Dla świadectwa tego wszystkiego i pewniejszej jawności kazaliśmy niniejsze pismo sporządzić i pieczęcią Naszą stwierdzić.
— Dan w Krakowie w tydzień po ś. Stanisławie roku pańskiego 1340.
— Wobec: Spicymira kasztelana, Mścigniewa wojewody krakowskiego, Henryka podkomorzego, Wilczka podchorążego sandomierskiego, Zbigniewa podkanclerza Naszego dworskiego a przełożonego od ś. Michała i innych wiela.
— Ręką Zbigniewa kanonika i przełożonego.
Roku 1341 — Wierzbięta.
Za wierne usługi król Kazimierz szlachcicowi swemu: Bernatowi Januszowi Wierzbięcie nadał łan wolny tuż za miastem Nowym Sączem pomiędzy rzeką Kamienicą, Dubienką i Zabełeckim potomkiem wraz z lasem przynależącym: prawem dziedzicznem z wolnośbią młynów i karczem; z uwolnieniem od wszelkich opłat i slużebnictw; — z obowiązkiem tylko: służby wojennej jak ją odprawuje inna szlachta.
Dan w Krakowie w dzień ś. Marcina 1341.
Wobec: Jana z Mirowa krakowskiego, Stanisława Tarnowskiego sandomierskiego: wojewodów, Mirosława wojnickiego, Zbigniewa wiślickiego: kasztelanów.
(Według odpisu akt sądeckich z roku 1617.)
Roku 1344 szarańcza nadleciała od Węgier, a Tatarzy nad Wisłę, której wybrzeże wschodnie wyłupili.