Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/25

Ta strona została przepisana.

Grodzisko to, jest niezawodnie pierwotnem grodziskiem: sądeckiem, bo wokoło nie ma miejsca na gród sposobniejszego. Podegrodzie, wieś starożytna ztamtąd o ćwierć mili położona potwierdza domniemanie.
Lud a nawet szlachta sądecka nieodmienna, dotąd nie mówią: Sącz, tylko: Sząc, i to powszechnie. Czyby więc Naszocowice nie były: Naszącowicami? tojest osadą na dawnym Szącu lub Szącowicach??
Pisma najstarsze wymieniają: Sądecz lub Sącz, a należał on do najdawniejszych grodów. W grodach zaś: sądzili kasztelanowie. Czy nie od starodawnych sądów, nazwano gród on: Sądczem? — tak jak: ksiądz — książę; widocznie oznacza człeka wybranego: ku sądu (sudar — gossudar).
Zapadlisko, z słonem okiem morskiem, z ciemnym swym borem i mogiłami, położone u stóp potężnej twierdzy, mogło być: uroczyskiem poświęconem bogom; kędy sądeccy Chrobatowie objaty swe i śluby składali podziwiając: że nawet bydło i ptactwo nieme, rade pije świętą wodę. Że wodom rzecznym, potokom szczególnie zaś źródłom i krynicom, Sławianie głękoką cześć oddawali: wiadomo z świadectw równoczesnych. Bóstwo jakie kamienne spiżowe lub drewniane mogło mieć świątynią w owej najwyższej twierdzy, a lud okoliczny skupiał się i walczył ufny w pomoc jego, jak później walczył ufny w cudowność obrazu na Jasnej-Górze, lub świętych zwłok: Wojciecha i Stanisława na Wawelu.
Na przeciwnym brzegu Dunajca leży stara wieś: Opolana — ślad dawnego sądeckiego opola.




Grodek nad Dunajcem, między Zbyszycami a Rożnowem; przedstawia piękny kopiec odosobniony, stworzony na twierdze. Prócz nazwy jednak nie pozostało śladów.
Nad Białowodą wzgórze, równie jak wysoki: Chełm nad Chomranicami; tworzyły samorodne grody, które zasiekami łatwo było umocnić.
Nad Wyssową w ziemi bieckiej, na kończynie: hanczowskiego pasma gór; leży: Grodek z śladami kamiennych wałów. Tuż obok wirchy: Pobywskie (pobojowisko) Jaworina. Wszystko nad zdrojami i szczawą wyssowską.