ś. Marcina wyznawce 8 szkojców pieniędzy zwykłych lub tej samej liczby groszami czeskiemi: a na Wielkanoc: drugie tyle.
— Której opłaty rocznej: pięć części przypadnie mieszczanom sądeckim, szóstą zaś otrzyma sołtys i dziedzice jego. Nadto nadajemy mu: młyn wolny we wsi, który sobie może wystawić jeden lub kilka według pożytku.
— Chcemy też mieć wzmiankowanego sołtysa dziedzicznie i wieczyście: wolnym od wszelkich posług mianowicie od wojennego ruszenia, podwód i przewozów.
— Więc za to kmiecie i mieszkańce tej wsi panów radziec powinną pocztą poczcić mają dwa razy w roku jako obyczaj magdeburski: na Boże narodzenie dziewięcią szkojcami w groszach i tyląż na Wielkanoc.
— Nadto żądamy: Ilekroć miasto Sącz przez rządową władzę pociągnięte będzie do poborów lub składek, kmiecie wsi rzeczonej według możności swej nas rajce sądeckie wspomagać i wspierać mają.
— Wspomniany też sołtys wraz z kmieciami, w trzy sądy roczne, których zagajenie do nas należy: nas lub naszego ku temu wysłannika, mają uczciwie przyjąć i podejmować. Tak: iż jednego dnia sołtys o własnym nakładzie obiadem go ugości, kmiecie zaś przez dwa dni codziennym obiadem o własnym nakładzie jak najobficiej przyjmią.
— Nadto chcemy, aby sołtys i następcy jego w miedzach swych posiadali wolność rybołostwa łowiectwa i pszczelnictwa z wszelkiemi, pożytkami, i sadzawek ile im się uczynić spodoba dla swego zysku i pożytku.
— Aby zaś wspomniana wieś czyli dziedzictwo, nie spustoszała kiedykolwiek prze trudności jakie, — obiecujemy, iż ją i mieszkańców jej według mocy naszej bronić będziemy od wszelkich obciążań, składek, czy poborów, podwód i przewozów, które na nią jako do miasta należącą, spadną.
— Sołtystwo to rzeczonemu sołtysowi i jego potomstwu płci obojej dajemy i zdajemy w posiadanie z prawem: dzierżenia, sprzedaży, zamiany, i wyzbycia się jakimbądź sposobem.
— Aby też wód ku temu sołtystwu płynących młynom jego nie odejmował ani odprowadzał.
Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/250
Ta strona została przepisana.