Strona:Szczęsny Morawski - Sądecczyzna.djvu/96

Ta strona została przepisana.

właścicieli. Zwykle bywa tam podziemny sklep z studnią lub cysterną (Scharfeneck w Austryi) albo przeznaczony na więzienie, połączony z wieżą: szczupłym tylko otworem w sklepieniu.
W poziomie składy żywności i wina; wchód z pierwszego piątra.
Pierwsze piątro zajmowała obszerna kuchnia będąc oraz i wchodnią sienią. Wchód po drabinie lub schodach z dziedzińca. W kuchni tej przebywała czeladź której łóżka ukryte były w wielkich ściennych framugach.
Wąskiemi krętemi schodkami wychodziło się do drugiego piątra kędy mieszkało państwo zamku. Środkiem, stał wielki piec. W framugach łóżka i szafy na sprzęty i kosztowności. Okna małe oświetlały całą izbę tworząc obszerne framugi w znacznej muru miąższości. Niewiasty tam przesiadywały z robotą w ręku i wyglądając na świat boży.
Trzecie piątro stanowiło pokój gościnny o wielkim kominie. Po ścianach wisiały zbroje tarcze i oręż. Tu jadano i biesiadowano.
Na poddaszu zaś stróż czuwał poglądając wokoło i dając znać o gościach lub wrogu. Dachy bywały z deszczek lub gątów.
Te pojedyncze izby piątrowe mieszczące w sobie: rodzeństwo gości lub czeladź pospołem; znamionują wiek XII, XIII, i biedniejszych panów. Później stawały się obszerniejszemi i wygodniejszemi.
Wspomniany zameczek: Pettendorf mieści na dole potężny sklep; na piątrze kuchnię staroświecką i spiżarnie; na drugiem: piękną izbę o rzeźbionej powale obok pokoiku z wystawką: dla pani: — w trzeciem zaś piątrze: izbę czeladnią (die Gademen).
Sprzęty zwykłych zamków, składały się: z podwójnych potężnych łóżek, skrzyń drewnianych, i stołów dębowych. Pierzyny przychodzą już w inwentarzach z końca 15go wieku. Ławki kamienne przy oknach; pułki ścienne i framugi na szaty i broń. Klęcznik, ołtarzyk stały w miejscu dla gospodyni przeznaczonem. Piece były z cegieł.
Okna zaopatrzone tylko okiennicami bez zawias na zasuwkach lub do przystawiania; a i tych okien jak najmniej.