Strona:Szczypawka - Baczność! Jenerał Tabaka ma głos!.djvu/28

Ta strona została uwierzytelniona.

— Mos racje, Kiejdy — pedom swoi babie na to. — — Trza bendzie zacekoć, jaz cłek jaki zalun kupi, aboco. Boć to, prawde mówionc, nie zaden ubrzennik, kiej zalunu abo jakiego jensego byznesu nimo!


TABAKA WYBRANY DELEGATEM NA
SEJM “POLSKI W ZMNIEJSZENIU”.

Bacność! Zacynom godać!
Chociaz to rycerstwo jest główny mój adejał, bo przez rycerstwo polskie — Polska bendzie wybawiona z niewoli, ale tyz poza rycerstwem naleze jesce do wiela jensych susajdów i towarzystwów.
Sosajdy te majo swoje siejmy, cyli wielgie mityngi, na którne sie zjezdzajo deligaty z całki Hameryki, zeby wypić ździebko, pokłócić sie, pomedytować nad zbawieniem ojcyzny i wybrać nowych ubrzenników, wula tygo, coby mioł kto siedzieć przy złobie.
Trafunkiem ci i jo roz zostałem wybrany deligotem na siejm nasy wielgi narodowy susajdy, którna sie nazywa Polska w zmniejseniu. A stało sie to w taki sposób: Oto na deligata zewse kuzden ma chrapke wielgo, boć to nielada je onor, a po drugie cłek ma sposobność wypić, ile wlezie, dla dobra ojcyzny i wiary świenty. To tyz na tem mityngu, kiej przysło do oboru deligatów, zapał był ogromny i kuzden kandydat nie załował wisky i piwa. Z tygo wsyćkiego zrobiuł sie taki armider, ze juz nawet kilka bratów, majoncych

26