Strona:Szczypawka - Humorystyczne listy z terenu wojny.djvu/56

Ta strona została uwierzytelniona.

jak w roku 1905, kiedy to buntujących się robotników polskich przeciwko najjaśniejszemu panu (tu znów ukłonił się w stronę carskiegi portretu) wystrzelała moja bojówka endecka. Dziś, psiakrew, żaden uczciwy robociarz nie chce mieć ze mną nic do czynienia... Z wielką trudnością zorganizowałem legjon polski z kilkudziesięciu przedwcześnie stetryczałych i wyłysiałych arystokratów polskich i z nożowców, bandytów i pobytowców i oddałem go na usługi najjaśniejszemu panu (i tym razem też się skłonił portretowi cara), ale porządnego robotnika ani jednego nie skaptowałem!... Coza brak patrjotyzmu!.. Ale przy pomocy kozaków, ja wnet zrobię porządek z tą buntowniczą, robotniczą hołotą!
— W jaki sposób?
— Wywiesza się tę hołotę, wybije lub na Sybir ześle!... Raz trzeba skończyć przedewszystkim z tą gangreną socjalistyczną, co nasz naród jakąś niepodległością Polski zatruwa!... Ale to wszystko żydowska robota!
— Niepodległość Polski — to żydowska robota?!
— Nie inaczej, panie! Tylko żydzi i socjaliści chcą niepodległej Polski i to takiej bez szubienic, bez nahajek, turem i Sybiru... Zdrajcy! Pruskie parobki! Polska jest nierozerwalną częścią Rosji i kto chce Polskę oderwać od wspólnej naszej ojczyzny, Rosji, ten jest zdrajcą, żydowskim i pruskim pa-