Strona:Szekspir - Północna godzina.djvu/20

Ta strona została przepisana.


Sir Tobijasz.

Mylisz się, rycerzu! Iść śmiało do szarży, jest to przypuszczać szarżą, napadać, nacierać wstępnym bojem.

S. Andrzéj.

Na honor, jużci też nie mogę napadać na nią przyświadkach. To takie znaczenie wyrazu szarża?

Marija.

Żegnam Panów.

Sir Tobijasz.

Więc dozwolisz jej z tém odejść? Sir Andrzeju! O wolał-byś nigdy nie nosić szpady u boku!

Sir Andrzéj.

I Panna z tém odchodzisz? O wolałbym nigdy nie nosić szpady u boku! Posłuchaj piękna Pani! Czy to myślisz sobie, że masz jakichś-takich głupców w ręku?

Marija.

Gdzież tam, Panie! Ani mi na myśl nie przy szło, abym go mogła mieć w ręku.

Sir Andrzéj.

Ha! kiedy o to idzie, więc masz mnie! Oto ci moja ręka!