Strona:Szekspir - Północna godzina.djvu/28

Ta strona została przepisana.


Książę (do innych).

Usuńcie się na chwilę! —

(Do Violi).

Przystąp bliżéj, Cesario!

Wiész o wszystkiém, jużem ci otworzył
Całą tajemną księgę mojej duszy;
Idź-że, idż do niéj zaraz, mój dobry młodzieńcze!
Nie daj siebie oddalić, stań u drzwi i powiedz:
Że przyrosłeś do miejsca i nie zejdziesz krokiem,
Aż cię ona posłucha.

Viola.

Lecz gdy prawda, Panie,
Że ona tak oddana swojemu żalowi,
To choćbym czekał wieki, ona mię nie przyjmie.

Książę.

Narób wrzawy, wyjdź z karbów względów i dworności,
Raczej niż-byś miał wrócić, tak jak inni, z niczém.

Viola.

Lecz gdybym też ją ujrzał, cóż mam mówić? Panie!

Książę.

Mów jéj o méj miłości, wydaj stan méj duszy.
Niech twój opis ją zmiękczy, zadziwi i wzruszy.