Ta strona została przepisana.
Błazen.
Jak-że to? rycerzu! więc ja was będę musiał nazwać niecnotą?
Sir Andrzéj.
O, to nie piérwszy już raz, i nie piérwszego ciebie zmuszam ja do tego. Śmiało, głupcze, zaczynaj:
– «Zamknij gębę»...
Błazen.
Ale-ż nie zacznę nigdy z zamkniętą gębą!
Sir Andrzéj.
Dobrze, łepsko! No, zaczynaj! (Śpiewają).
(Wchodzi Marija).
Marija.
Cóż-to znowu za koci koncert! Jeżeli Ledy nie wołała tylko-co murgrabiego Malvolio, aby was wszystkich za drzwi wyprosił, to nie wierzcie mi odtąd nigdy!
Sir Tobijasz.
Ledy jest brutalka! a myśmy ludzie polityczni. Malvolio wisielec! a tu wiedz (śpiewa)
«Trzy się zebrało wesołe głowy.»[1]
- ↑ Z ówczesnej piosenki.