Strona:Szkice i studja historyczne T. 1.djvu/009

Ta strona została przepisana.

Z współczesnym prądem francuskim i niemieckim (Fustel de Coulanges, Mohl, Waitz, Sohm) wychodził Bobrzyński z przekonania o niezmiernej doniosłości badań społecznych i politycznych dla zrozumienia całej historji, i przekonania tego w pierwszych swych pracach niejednokrotnie bronił. Objawy życia w przeszłości przedstawiają mu się przedewszystkiem jako fenomen społeczny, w którym rola pierwiastków indywidualnych jest daleko mniejszej wagi, aniżeli czynnika zbiorowego. Interesuje go też głównie życie zbiorowe i zagadnienie jego prawidłowości. Sądzi on bowiem, że nie rządzi niem przypadek i dowolność silnych indywidualności, biorących w niem udział, ale pewne stałe prawa rozwoju i upadku, które nauki społecznego mogą ustalić, zaś nauka historyczna ma uczynić podstawą swojej oceny. On pierwszy w naszej nauce już w latach siedemdziesiątych porusza kwestję, tak żywo później interesującą historyków na przełomie XIX i XX wieku, jakie jest zadanie historyka w stosunku do zjawisk częściej się powtarzających (ob. niżej t. I, str. 8 — 10 lub 69), stwierdzając, że porównanie analogicznych faktów pozwala najlepiej naturę każdego poszczególnego faktu rozumieć; gdyż ono dopiero nam wyjaśnia, co w nim jest specyficznego, raz tylko zdarzonego, a a co posiada on wspólnego z równoległemi zdarzeniami historycznemi.
Przekonanie metodologiczne, że historja jest nauką społeczną i że objawy życia zbiorowego powinny być szczególnie troskliwie przez historyków badane, prowadzi Bobrzyńskiego do zwrócenia uwagi w pierwszym rzędzie na dziedzinę politycznego życia narodu, gdzie moment społeczny najsilniej występuje. Rozwój polityczny ma w jego oczach znaczenie decydujące dla wszystkich innych działów cywilizacyjnego rozwoju. Nie jest pod tym względem wśród histo-