Strona:Szkice i studja historyczne T. 1.djvu/042

Ta strona została przepisana.

i faktów przed oczy czytelników przywodzi. Książka tego rodzaju burzy równowagę i spokój wewnętrzny wielu jednostkom, napawa nieufnością do wielu rzeczy, które się ukochało z przeszłości i na świeczniku stawiało, każe natomiast w przeszłości tej szukać nowych punktów oparcia, zastanawiać się nad nią i nowe dla dzisiejszej pracy wyprowadzać wnioski. Dla nikogo nie jest to łatwo, dla wielu zapóźno. Czyż zatem można się dziwić, że książka taka wywołuje pewien zamęt, niedowierzanie, obawy, zarzuty? Czy jej to jednak odejmuje w czemkolwiek wartości?
Pomyślmy teraz, że ów czytelnik jest politykiem z zawodu, a w szczególności politykiem-publicystą, że oddawna i skutecznie reprezentuje pewien polityczny kierunek, że od utrzymania się tego kierunku zależy jego stanowisko, wpływ, dochody i sława. Wtem wychodzi książka historyczna, o której mówiliśmy wyżej, a książka taka, choćby była najznakomitsza, chociażby w niej nie było cienia i śladu oglądania się na obecne dążenia i kierunki, nie może na te dążenia pozostać bez wpływu. Dążenia, które się opierały w znacznej części na błędnem o przeszłości mniemaniu, widzą się, gdyby nowy pogląd zwyciężył, zagrożenie w swym bycie; inne zmuszone są porzucić wiele skutecznych argumentów, czerpanych przedtem z wywróconego już obecnie poglądu, widzą się zniewoleni do pewnej zmiany swego programu, a w każdym razie do odświeżenia nieraz wielce już zaśniedziałego arsenału swych historycznych wywodów. Potrzeba się z czemś nowem liczyć, potrzeba się tej nowej rzeczy nauczyć, a to dla ludzi, którzy dokonywający się w cichości rozwój nauki oddawna już spuścili z oka, którzy tylko do uczenia drugich się przyzwyczaili, tak jest ciężkiem i trudnem. Tym, którzy panowali dotychczas, grozi walka z jednem lub drugiem, dobrem czy złem, ale ruchliwszem dążeniem, które nowe wyniki nauki z pewnością pochwyci i słusznie czy niesłusznie na swoje koło obrócić się postara. Czyż to nie dość powodów, ażeby politycy-publicyści na widok takiej książki w pierwszej zaraz chwili z największą się na nią zajadłością rzucili? Może się takiem wystąpieniem powiedzie książkę tę potępić i zabić. A jeżeli się nie powiedzie? Wówczas jeszcze dość będzie czasu do odwrotu, wówczas będzie trzeba nowym wynikom nauki uważniej się przypa-