Strona:Szlachcic Zawalnia (1844—1846). Tom 1.pdf/26

Ta strona została skorygowana.

Prace Hrabiego Michała Borcha, zdają się mieć na celu dawną Białoruś. Historyczność jéj starał się przedstawić w sztuce pod formą romansu, w żywocie Połockiéj Księżniczki Przydzisławy, w Zakonie Ś. Eufrozyny, któréj dwa tomy w rękopiśmie przeglądałem. Mozolnéj téj pracy, przedstawiającéj dziwne połączenie względów historycznych z religijnymi, nie umiem dać innego nazwania, jak powieści erudycyjno-ascetycznéj, będącéj wcale nowem zjawiskiem nie tylko w naszéj, ale pono i w Europejskiéj literaturze. W notach zgromadził Hrabia wielką ilość faktów i objaśnień, mało albo wcale nieznanych, których mu dostarczyła biblioteka prelska (w Dyneburskim) obficie w analistów i rzadkie rękopisma opatrzona. Trzeba wszakże i to przyznać, iż prócz barwy ascetycznéj, przebija się i usposobienie poetyckie, mimowolnie podnoszące się z pod mozolnych badań autora Dziejów w Legendzie, z których parę wyjątków publiczność czytała w Tygodniku Petersburskim, a jeden w Tomie II Rocznika Literackiego.
Broszura o poszukiwaniu nazwy starodawnéj Dzwiny wykazująca tylko z najlepszéj strony cierpliwość w osobie tak arystokratycznego rodu, przez straszliwy zastęp Skilaxów, Timeaszow, Eratosthenesów, Artemidorów i innych peryplow, któzy na 360 lat przed Chrystusem pisali! Bezpło-