Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 1.djvu/154

Ta strona została przepisana.
152
SZPIEG

dwie zaś państwu Wielkiéj Brytanii wielkich nie przyniosły korzyści.
Przeciwnie Amerykańska kawaleryia naylepszém nazwać się mogła woyskiem: szczególnie téż pułki z południowey prowincyi, odznaczały się wyborem ludzi, ich karnością i męztwem, i nadewszystko dowódzcami swemi, którzy z rzadką znaiomością sztuki woyskowéy, łącząc miłość oyczyzny, umieli sobie zjednać serca żołnierzy swoich. Wszyscy dobrane i śliczne mieli konie: zgoła możeby w całym świecie trudno było znaleźć w owéy epoce lepszéy iazdy, nad niektóre pułki rzeczypospolitéy Amerykańskiey. Wszakże kiedy Anglicy, ograniczali się na zachowaniu przy sobie portów morskich i miast znacznieyszych, Amerykanie zaymowali prawie wszystkie wsie, i cały środek kraiu.
Pierwsze straże maiora Dunwoodi dały ognia, i cały iego oddział pałał chęcią iak