Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 1.djvu/199

Ta strona została przepisana.
197
ROZDZIAŁ VIII.

ficer pomocy iego potrzebuie. Sytgreaw porwał na prędce swóy pugilares z instrumentami i co żywo z Kapitanem Warthon zeszli ze schodów. Wchodząc do Pułkownika, spotkali się we drzwiach z trzema damami, które poznawszy ich po głosie w drugim pokoiu, właśnie ztamtąd wychodziły. Miss Peyton zatrzymała się na moment, zapytuiąc się o zdrowie Kapitana Syngletona: Franciszka zaś nie mogła utrzymać się ze śmiechu, na widok pociesznéy facyaty Chirurga, który w takim samym był ieszcze stanie, w iakim go Henryk na poboiowisku znalazł. Nadto idąc na opatrzenie rany Officera Amerykańskiego, przewiązał się szerokim fartuchem, który z przodu iak spódnica się zdawał; co do Sary, zeyście się iéy z Welmerem w tak smutném iego położeniu mocno ią dotknęło, iżby dziwaczny ubiór Doktora zwrócił iéy uwnge. Chociaż bowiem od dawna nie widziała Pułkownika, nigdy iednak o nim