Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 1.djvu/217

Ta strona została przepisana.
215
ROZDZIAŁ IX.

mógł dość sobie wyobrazić, coby spadnięcie z konia, mogło mieć za wpływ na zmianę charakteru człowieka tak surowego, iakim był Lawton. Przybyli nakoniec do domu pana Warthona. Woysko stanęło przed bramą, Kapitan zaś zsiadłszy z konia, opieraiąc się na ramieniu swego porucznika, ku domowi postąpił.
Pułkownik Welmer dość wcześnie oddalił się był do swego pokoiu, Warthon zamknął się z synem, a doktor Sytgreaw, zmieniwszy trochę swą toaletę, i nawiedziwszy obydwóch pacyentów, przyszedł towarzyszyć damom, które go do siebie na herbatę zaprosiły. Kilka odpowiedzi na zapytanie Miss Peyton w inném go wystawiły świetle, niżeli o nim mniemała. Znał on całą iéy familią w Wirginii: nie przypominał nawet sobie, czyli iéy saméy tam nie widział. Nie sądziła ona iednak aby go znać miała: dość bowiem raz było zobaczyć taki oryginał iakim był doktor,