Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 1.djvu/227

Ta strona została przepisana.
225
ROZDZIAŁ IX.

ton zasnął, pożegnał się z uprzeymemi gospodyniami domu, wsiadł na konia, i na czele oddziału, w zastępstwie Kapitana, udał się do małego miasteczka tak nazwanego Cztero-Kąty.



KONIEC TOMU PIERWSZEGO