Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 1.djvu/44

Ta strona została przepisana.
42
SZPIEG

W kilka tygodni po tym wieczorze, dowiedziano się, iż woysko Generała Burgoyne broń złożyło, i Pan Warthon widząc, iż los woyny, wahał się na obydwie strony, bez oznaczenia na którą mógłby się przechylić, postanowił ostatecznie, aby zadowalniaiąc swych ziomków i razem sobie dni swe samotne osłodzić, obydwie swe córki przywołać do siebie. Miss Peyton dała się także na wieś namówić, i od tego czasu aż do epoki, w któréy się ta historya zaczyna, żadna z nich nie opuściła ulubionenego Szarańcz zacisza.
Każdą razą iak tylko załoga stoiąca w New-York gdzie wyruszała, kapitan Warthon znaydował sposobność wymykania się ukradkiem dwa lub trzy razy, dla nawiedzenia familii swoiéy, lecz w téy chwili w któréy iesteśmy, rok upłynął iak iéy nie widział, a pragnąc ią uściskać, przebrawszy się iakieśmy iuż o tém powiedzieli, przy-