Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 1.djvu/48

Ta strona została przepisana.
46
SZPIEG

ciwko swoiemu Królowi, kiedy go sam nie zdradza?
— Dunwoodi zdradzać nie umie, odpowiedziała Franciszka z żywością. Z resztą kocha on cię szczerze Henryku! wątpić o tém nie możesz, bo mi to powiedział i więcéy niż sto razy powtórzył.
— Zapewne, zawołał Henryk: i uderzaiąc ią zwolna po ramieniu; nie mówił że ci, dodał cichszym głosem, iż ieszcze bardziéy kocha moią młodszą siostrę Fran......?
— Co za dzieciństwo! rzekła rumieniąc się Franciszka, i dzięki Miss Peyton, ruszyła się od stołu, a za nią wszyscy w tym momencie powstali.