Ta strona została przepisana.
31
ROZDZIAŁ I.
— Prawdę mówisz, rzekł do godnego towarzysza swoiego: stracimy więcéy, niżbyśmy zyskali na kramarzu, któren i tak zatrzyma się pewnie na pogrzeb swoiego oyca, będziemy na niego czatować, a przyszłéy nocy złapiemy go w swe ręce.
Radę wodza przyięli iednomyślnie rabusie, i w dalszy się głąb lasu udali.