Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 2.djvu/74

Ta strona została przepisana.
72
SZPIEG

skutecznie na ich zdrowie działaćby mogły.
— Lawtonie, zapytał Syngleton po kilku chwilach rozmowy, nie odebrałeś iakich nowych rozkazów od Majora?
— I owszem, przysłał dziś do mnie zrana z zaleceniem abym mu doniósł o stanie naszego lazaretu, o którym Sytgreaw szczegółowe przygotował mu doniesienie.
— Nie poymuiesz dla czego sam nie przybył, kiedy tak bliską od nas ma kwaterę.
— Powiadaią, że woyska Angielskie znowu pokazały się nad Hudsonem, a że on w tém hrabstwie ma główną kommendę, musi zatem pilnować iżby go John Bull niespodzianie nie napadł, i nic wydarł mu tak świetnie przed kilku dniami odniesionego zwycięztwa.
— Oczewiście, lecz powiedz mi Lawtonie dla czegóż ty w tak ważnym momencie siedzisz tu sobie spokoynie?