Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 3.djvu/26

Ta strona została przepisana.
26
SZPIEG

pomieścić się mogło. Przyznam ci się doktorze, że nogi twoie przypominaią mi owe dawne kosy, któremi u starożytnych konie uzbraiano.
To klassyczne porównanie ułagodziło nieco doktora, i wolnieyszym odpowiedział tonem.
— Szanować zawsze należy oyców swych zwyczaie, mimo to, że nie posiadali oni teraźnicyszéy oświaty, a mianowicie téż chirurgii wcale nie znali. Nie wątpię iednak aby Galliusz nie miał leczyć podobnych ran przez kosy zadanych, chociaż w żadnym ze współczesnych autorów naymnieyszéy o tem nie znalazłem wzmianki. Nie wątpię równie, aby użycie takiego rodzaiu broni, nie sprowadzało nader smutnych wypadków, którym zapobiegaiąc ówcześni doktorowie, własném nauczeni doświadczeniem, ważne dzisieyszéy chirurgii zostawili bogactwo.