Strona:Szpieg powieść historyczna na tle walk o niepodległość.pdf/342

Ta strona została przepisana.
332

więźnia, stały silne straże i wszystkie przejścia wiodące do niego pilnie były strzeżone. U drzwi pokoju oficera angielskiego postawiono również wartę. Wyznaczony dla zbadania sprawy sąd już się ukonstytuował, i los Henryka zawisł od jego wyroku.
Nadeszła wreszcie stanowcza chwila, i wszyscy biorący udział w posiedzeniu zgromadzili się w wyznaczonej na ten cel izbie. Fanny doznała dziwnie dławiącego uczucia, gdy usiadłszy pomiędzy ojcem a panną Peyton powiodła wzrokiem po obecnych. Sędziowie w liczbie trzech, przyodziani w szaty urzędowe, siedzieli osobno z powagą, przynależną ich stanowisku i chwili. Środkowe miejsce zajmował mężczyzna lat podeszłych, z postawą noszącą piętno długoletnich wojskowych trudów i przyzwyczajeń. Był to przewodniczący sądu, i Fanny, pobieżnie i z przykrem wrażeniem spojrzawszy na jego towarzyszy, utkwiła wzrok w dobrotliwej twarzy weterana, której łagodny i pociągający wyraz stanowił przeciwieństwo ze sztywną surowością tamtych. Ubrany był ściśle podług obowiązujących przepisów, tylko palce jego bezwiednym, konwulsyjnym ruchem szarpały kawałek krepy, obwiązującej rękojeść szabli, na której się opierał, i który, tak jak cała jego postać, zdawał się być zabytkiem przeszłości. Było w nim coś, co zdradzało wewnętrzną mękę udręczonej duszy, a czemu kłam zadawała postawa wojskowa i marsowe oblicze. Towarzysze jego byli oficerami wybranymi z pomiędzy pułków wschodnich, któremi obsadzone były fortece West-Point’u i przyległe do nich przesmyki. Byli to ludzie lat średnich, i oko napróżno szukałoby w ich skupionych, nieruchomych rysach śladów jakiegoś wrażenia lub przyrodzonych naturze ludzkiej ułomności. Postawa ich była poważna i wstrzemięźliwa. Nie było w niej ani okrucieństwa ani srogości, ale nie było również współczucia i żywszego zainteresowania. Byli to ludzie, którzy zdawna podporządkowali wszystkie swoje uczucia rozsądkowi i trzeźwemu sądowi.