Strona:Szpieg powieść historyczna na tle walk o niepodległość.pdf/47

Ta strona została przepisana.
43

— Być może, iż niezadługo nadejdą — odparł Birch, podnosząc toboł z ziemi i gotując się do wyjścia.
— A lądowcy — ciągnęła dalej panna Peyton łagodnie — czy lądowcy znajdują się w obrębie hrabstwa?
Harvey chciał coś odpowiedzieć, gdy drzwi otworzyły się i wszedł Cezar wraz ze swoją rozpromienioną małżonką.
Ta rasa czarnych, której Cezar był dodatnim okazem, staje się bardzo rzadka. Stary wierny sługa, który urodzony i wychowany w domu pana zespalał się z nim niejako i dobro jego uważał za swoje własne, ustępuje w każdym kierunku miejsca tej włóczęgowskiej klasie, co pojawiła się w ciągu ostatnich lat trzydziestu i której członkowie wałęsają się po kraju pozbawieni zasad i uczuć. Bo jest to jedna z plag niewolnictwa, że ofiary jego zatracają cechy człowieka wolnego.
Wiek przyprószył siwizną krótkie, kędzierzawe włosy Cezara, uszlachetniając przez to całą jego powierzchowność. Długie niezmordowane użycie grzebienia wyprostowało mu czuprynę nad czołem, tak że stała sztywna jak szczotka, dodając mu ze dwa cale wzrostu. Czarność skóry straciła połysk młodości, przybierając odcień brunatny. Oczy rozstawione niesłychanie szeroko, były małe, dobroduszne, a w danej chwili błyszczały wewnętrznem rozradowaniem. Nos posiadał rozwinięte w wysokim stopniu przyrządy do wąchania, nie wysuwając się naprzód, jak przystało na prawowity nos murzyński, a otchłanność grubych warg łagodziły dwa rzędy zawartych w nich pereł. Cezar był wzrostu niskiego, budowy, jeżeli tak można powiedzieć, kwadratowej, ręce miał długie, muskularne, o kościstych dłoniach i palcach, z wierzchu czarnawo szare, a ze spodu spłowiałą różowością zabarwione. Najkapryśniejszą jednak okazała się natura w budowie nóg jego. Była tu obfitość materjału zgoła niestosownie zużytego. Łydki umieszczone były ani z przodu ani