Strona:Szwedzi w Warszawie.pdf/258

Ta strona została skorygowana.

— Dopiero się waćpan o tem dowiadujesz?
— A dopiero.

— Wielka nowina! Królowa Bona umarła. Cóżeś to waćpan spał dotąd?

Pan Żórawski chciał coś odrzec, gdy nagle w sieni zadudniały czyjeś szybkie kroki, drzwi się z trzaskiem rozwarły i do izby wpadł najprzód Kazik, potem Kacperek, a za nimi tłoczyć się poczęła gromada zbrojnych ludzi, z panem oberstlejtnantem Gizą na czole, którego pan Rafa-