Ta strona została przepisana.
Samiasa.
Tak! ale czyliż nie na obraz Siebie
Stworzył człowieka? Czyż go nie miłuje
Sam, i nie każe drugim? — Pytam ciebie:
Możeż być winnym, kto Go naśladuje?
Noe.
Jam tylko człowiek; Pan mię nie postawił
Sędzią nad ludźmi — cóż nad syny swemi? —
A wszakoż z tego, co mi Sam objawił,
Wiém, że te zajścia na padoły ziemi
Duchów niebieskich — i to jeszcze w chwili
Skarania świata — nie są dobrém wcale.
Azaziel.
Co? nawet wtedy, gdybyśmy zstąpili
Zbawiać?
Noe.
Archaniół w całéj swojéj chwale,
Nie zbawi, kogo Pan zgubić umyśli. —
A zaś, gdybyście za Jego rozkazem,
Jako snać mówisz, ludzi zbawiać przyszli:
Litośćby wszystkie objęła zarazem,
Nie te dwie tylko; co choć niezrównane
Licem — są równie grzeszne, i skazane
Na śmierć.
Jafet.
Ach! ojcze! nie mów tak!