Ta strona została skorygowana.
Joanna.
Niech wnijdzie! Bóg go tu przysyła.
(Król daje znak przyzwolenia; Paź odchodzi).
SCENA XI.
CIŻ I HEROLD ANGIELSKI.
Du Chatel.
Z czém i od kogo przychodzisz do króla?
Herold.
Mów, do hrabiego Ponthieu, Karola. —
Król wasz jest w naszym obozie.
Dunois.
Zuchwały!
Gdyby nie miejsce i nie szata gońca,
Sprośny twój język, jak żmiję w kawały…
Król (przerywając).
Przestań, Dunois!
(do Herolda).
Mów, czekamy końca.
Herold.
Wódz nasz, żałując krwi, co nadaremnie
Płynie i płynąć musi w Orleanie,
Nim da znak szturmu — raz jeszcze przeze mnie
W spokojne z tobą chce wejść pojednanie.