Ta strona została skorygowana.
Agnieszka.
O! piękne słońce dnia! co nam przynosi
Pokój i zgodę, i krzywd przebaczenie!
Chatillon.
Dwiestu rycerzy składa orszak księcia,
Z nimi przed tobą kolano uniży.
Rozumie jednak, że gdy się już zbliży,
Ty jak brat brata przyjmiesz go w objęcia.
Król.
Niczego w życiu nie pragnę goręcéj.
Chatillon.
Książę téż prosi, by o tém, co było,
Teraz i nigdy nie wspominać więcéj.
Król.
Serce mu moje wszystko przebaczyło.
Chatillon.
Przebaczyć równie raczysz wszystkim, którzy
Z nim przeciw tobie śmieli podnieść bronie.
Król.
Francya wszystkim serce swe otworzy,
Wszystkich jak dzieci przytuli na łonie.
Chatillon.
Z matką téż twoją, jeśli żądać będzie,
Przyzwolić, Panie! zechcesz na ugodę.