Ta strona została skorygowana.
Co mi do losów krajów i króli?
Co mi do ludów niezgody? —
Swobodna, rada z ubogiéj doli,
Wesoło pasłam me trzody.
Tyś mię wyrwał z pod méj strzechy,
Ty na krwawy popchnął bój! —
Mojeż za to będą grzechy?… —
Ach! to nie był wybór mój! —
SCENA II.
AGNIESZKA SOREL, JOANNA.
Agnieszka
(wbiega w najwyższém poruszeniu, i postrzegając Joannę rzuca się jéj na szyję; lecz w téjże chwili cofa się i upada na kolana przed nią).
(wbiega w najwyższém poruszeniu, i postrzegając Joannę rzuca się jéj na szyję; lecz w téjże chwili cofa się i upada na kolana przed nią).
Nie, nie tak! — W prochu…
Joanna.
Co czynisz?
Agnieszka.
Wesele,
Zbytek wesela przepełnił mą duszę.
Szukam cię — z Bogiem podzielić je muszę,
Niewidomego czczę w tobie, Aniele! —
Pójdź, skończ twe dzieło! ty sprawczyni cudu!
Król, pan mój, Karol, śród swych Parów koła,