Ta strona została skorygowana.
Joanna (z żalem).
O! to już nadto! Ty jeden na świecie,
Ty mój ostatni! co niedolę moję
Podzielasz ze mną: — myślałam, że przecie
Ty mię znasz lepiéj!
Rajmund (z radośném podziwieniem).
Czyżbyś więc nie była
W zmowie ze złemi?
Joanna.
Ja w zmowie ze złemi?
Rajmund.
I wszystkie cuda, któreś uczyniła,
Czyniłaś z Bogiem i Jego świętemi?
Joanna.
Z kimżeby innym?
Rajmund.
I trwałaś w milczeniu,
Gdy jedno słowo mogło zbawić ciebie?
Joanna.
Milcząc uległam memu przeznaczeniu,
Które tu na mnie zesłał Pan mój w Niebie.
Rajmund.
Zniosłaś gniew ojca w niesłusznym zapędzie?
Joanna.
Co szło od ojca, znać przyszło od Boga. —
To téż ojcowska próba tylko będzie.