Ta strona została skorygowana.
Skoczyli wszyscy, i okrzyk potrójny
Rozległ się hasłem wesela i wojny.
Za każdym razem ech muzyka dzika
Szła brzmiąc po górach imieniem Rodryka,
Umilkła wreście na Benledi wierzchu,
I cichość wzięła panowanie zmierzchu. —
KONIEC PIEŚNI TRZECIÉJ.