Strona:Tłómaczenia t. I i II (Odyniec).djvu/273

Ta strona została skorygowana.

Srebrzysta jasność, w pośród ram tych krętych,
Na tle szyb w różnych kolorach,
Ukazywała Proroków i Świętych,
W różnobarwistych ubiorach.
W środkowém oknie stał Archaniół Michał,
Z chorągwią z krzyżem czerwonym,
Deptał szatana i w otchłań go spychał,
Godząc weń mieczem wzniesionym.
Przez tę chorągiew blask przechodząc z góry,
Krwawy znak krzyża rzucał na marmury.

XII.

Deloraine z mnichem usiedli na grobie. —
Był to grób króla szkockiego[1].
A mnich, znać było że gwałt czyniąc sobe,
Tak zcicha mówił do niego.
„Nie zawsze byłem, czém mię widzisz teraz;
„W krainach Maurów pogańskich.
„Z młodu za wiarę krew przelałem nieraz,
„Walcząc w szeregach hiszpańskich.
„Dziś wzrok mój ćmi się patrząc na twą zbroję,
„Szczęk twego miecza razi ucho moje.

XIII.

„Tam, w Salamance, zdarzenie mi dało
„Napotkać Michała Skotta[2].
„Świat drżał przed jego czarnoksięzką chwałą;
„Bo gdy go wzięła ochota,

  1. W kościele Melrozu znajduje się dotąd wielki marmurowy kamień, pokrywający, jak mówią, grób Aleksandra II, jednego z najdawniejszych królów Szkocyi.
  2. Michał Skott z Balwearie, żył rzeczywiście w wieku XIII. Był to człowiek wielkiéj nauki, którą po większéj części nabył w obcych krajach. Pisał komentarze do Arystotelesa i wiele traktatów o fizyce, z których widać, że się dużo zajmował astrologią, alchemią, fizyognomistyką i chiromancyą, co zapewne było przyczyną, iż między współziomkami za czarnoksiężnika uchodził. Dante nawet wspomina o nim w Boskiéj Komedyi, jako o sławnym czarnoksiężniku. Historycy szkoccy, a między innymi Lessly, mówią o nim jako o najuczeńszym w Szkocyi, w owym czasie, człowieku. W powieściach i podaniach ludu imię jego niemniéj jest sławne. W południowéj Szkocyi, każde dzieło, które wymagało wiele pracy, a którego początek ginie w dalekiéj starożytności, przypisywane jest zwykle Staremu Michałowi, Wallasowi, lub djabłu. Niewiadomo z pewnością, gdzie jest pogrzebiony, jedni twierdzą, że w Holm-Koltramie, w hrabstwie Northumberland; drudzy, że w opactwie Melrozu; lecz wszyscy zgadzają się na to, że czarnoksięzkie jego pisma i księgi pogrzebione są z nim razem, lub zachowane w klasztorze gdzie umarł; ale że nikt ich bez niebezpieczeństwa otworzyć nie może, z powodu zawartych w nich inwokacyi złych duchów. Zabobonność panująca w Hiszpanii, i pozostałe tam szczątki umiejętności arabskich, czyniły ten kraj w opinii gminu ulubioném siedliskiem czarnoksiężników. W Toledo, Sewilli i Salamance były publiczne szkoły do wykładu magii, to jest nauk, uważanych za mające związek z jéj tajemnicami. W tém ostatniém mieście, nauki te wykładały się w głębokiéj jaskini, którą potém Izabella, żona króla Ferdynanda, zamurować kazała.