I okrzyk w niebo wzbił się nakształt gromu:
„Święta Maryo! za Lorda Branksomu!“ —
Hasło angielskie ozwało się echem:
Jazda w tok włócznie złożyła z pośpiechem,
Łucznicy z trzaskiem cięciwy napięli,
Zabrzmiały trąby i kobzy minstreli
Pieśń, hasło szturmu i mordów:
Wtém — nim ostatni znak dano do boju,
Ujrzano gońca: — w kurzawie i znoju
Przypadł, i mówi do Lordów.
„Przebóg, Lordowie! o! biada wam, biada!
„Pochód wasz wrogom odkryła snać zdrada.
„Co tu czynicie pod temi murami,
„Twierdza przed wami, a wojna za wami? —
„W nieprzyjaciołach już się radość nieci,
„Że lew angielski dał się złowić w sieci.
„Z gór Ruberslawu, pod dzielnym Duglasem,
„Równina włóczni pokryła się lasem;
„Nieprzeliczony tłum Lorda z Maxwelu,
„Tył wam zabiera od brzegów Liddelu.
„Z Dżedwudu[1], Esku, i Tewiotdalu,
„Angus zastępy prowadzi;
„Z całego Mersu, i z niw Lauderdalu.
„Hom ochotników gromadzi,
- ↑ Jedwood.