dopodobniej dano taką wzmiankę do prasy, gdyż nie chciano ujawniać, że zabitym jest szpieg ościennego mocarstwa. Nie jestem zresztą pewna, czy Robert był szpiegiem właśnie ościennego mocarstwa.
To jest naprawdę tragiczne, że nigdy się nie dowiem, co pchnęło go na tę drogę. Swoją tajemnicę zabrał do grobu. Musiały to być przeżycia niezwykle ciężkie i fascynujące. Biedak. Tak mało mu dać mogłam, a tyle ode mnie oczekiwał. To jednak nie może być rzeczą przypadkową, że na swojej drodze spotykam zawsze ludzi niezwykłych (bo i Toto w pewnym sensie jest człowiekiem niezwykłym).
Przed południem telefonował stryj Albin i mówił, że otrzymał kartkę od miss Normann z Krynicy. Nie zawierała nic ciekawego poza szablonowym pozdrowieniem. Dla mnie jednak jest rzeczą jasną, że sam fakt przysłania kartki stanowi wymowny dowód jej przebiegłości. Niewątpliwie zna moje panieńskie nazwisko i nie może jej nie zastanowić fakt, że starszy pan o identycznym nazwisku tak bardzo się nią interesuje. Jeżeli nawet po wyjeździe stara się nie utracić z nim kontaktu, świadczy to o jej zamiarze utrzymywania z nim stosunków. Jakie stąd wyciągnąć wnioski?... W każdym razie jest to dziwna kobieta. Trudno mi zrozumieć, co ją skłania do przewlekania sprawy z Jackiem.
Przekonałam się dzisiaj, że Jacek jest poinformowany o pobycie miss Normann w Krynicy. Gdy wspomniałam mu, że po powrocie do zdrowia zamierzam wyjechać na kilka dni do Krynicy, bardzo mi odradzał. Zalecał Zakopane, którego wiem, że nie lubi. Ciekawa jestem, czy on z nią koresponduje. Przed obiadem nawet wstałam na chwilę i bardzo systematycznie przeszukałam szuflady w jego biurku. Jest jednak bardzo ostrożny. Nie znalazłam absolutnie nic. W kalendarzu była jednak notatka:
„Patria — 6 — 8.“
Można się było domyślić, że miało to jakiś związek z miss Normann. Przypuszczam, że oznacza to, że zamieszkała w Pa-
Strona:Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Pamiętnik pani Hanki.djvu/183
Ta strona została uwierzytelniona.