Strona:Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Pamiętnik pani Hanki.djvu/391

Ta strona została uwierzytelniona.


ko sumy radosnych doznań, a przy tym jego całkowita niemal bezideowość — oto ramy, w których rozwijają się jej dzieje. Słusznie sięgnął Mostowicz tym razem do formy pamiętnika, chcąc ukazać działanie wszystkich tych mechanizmów od wewnątrz. Jakoż ukazał je, jak zawsze, w postaci niezwykle fascynującej, każąc swej bohaterce zstępować na same krawędzie przepaści i rzucając jej losy na kapitalnie podpatrzone tło współczesnej Warszawy.
Pasja poznawania człowieka, namiętność rozgryzania najzawilszych jego zagadek sprawia, iż żadna z drugoplanowych figur Mostowicza nie jest martwa ani papierowa. Stąd właśnie płynie owa niedościgniona wypukłość obrazów Mostowicza, ich niepodrabiane życie i prawdziwość.