Strona:Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Trzecia płeć.djvu/90

Ta strona została uwierzytelniona.

A wiara jest uczuciem. A uczucie jest kształtem słowa. In principio erat verbum... A słowo było od Boga, a Bogiem było Słowo... Wiedzieć można tylko przez siebie, nie przez świat, nie przez mądrość, nie przez myśl, lecz przez to, co jest początkiem rzeczy, co jest rdzeniem ducha, przez uczucie, co staje się słowem i przez słowo, które stwarza uczucie, a przez nie tworzy resztę istnienia.
Oto prawda.
Podniósł odruchowo oczy na niebo, na niebo, w którem przez tysiąclecia wzrok ludzki szukał odpowiedzi, przed którem kajał się pokorą, które smagał bezsilnem bluźnierstwem. A przecież odpowiedź tkwiła w rdzeniu ducha ludzkiego...
Gwiazdy bladły. Zalewał je seledyn świtu.
— Na wschodzie niebo staje się srebrne — powiedziała Anna.
Spostrzegł, że stoją przed jej domem. Chciał prosić ją, by teraz nic nie mówiła, by zostawiła mu wolność rozmyślań, by nie konkretyzowała tego, co w zetknięciu z konkretem może przecie utracić swój istotny głęboki sens. Sens prawdy — zdefinjował — leży poza konkretem... Nie, nie... tylko teraz nie analizować, nie myśleć, nie szperać. Trzeba znaleźć w sobie siłę, by zmusić mózg do milczenia.
— Panie Marjanie — odezwała się Anna.
Spojrzał na nią. Szeroko otwarte oczy patrzyły jasno i szczerze.
— Panie Marjanie... Pan jest taki rozumny...
— Nie, nie... — przerwał przerażony, że banałem perswazji odbierze mu wszystko — proszę nic nie mówić.
— Muszę — uśmiechnęła się blado — muszę powiedzieć panu, że są rzeczy, które trudno jest przyjąć... W prawie karnem istnieje obrona dla tych, którzy wsku-

88